Bóg jest blisko!
W czasie tego kursu Pan Bóg pokazał mi, że był i jest blisko mojego życia, że nie patrzył i nie patrzy z perspektywy obserwatora, który ocenia jak sobie poradziłam w sytuacjach, które mi dał, ale że jest blisko i kocha mnie wierną miłością, za darmo. Uświadomiłam sobie jak wiele, jak wiele łask otrzymałam od Niego w swoim życiu i mogłam za nie podziękować. Po raz pierwszy od dawna stanęłam w prawdzie przed nim i przed samą sobą i przyznałam się przed Nim do swoich słabości, ponieważ dotarło do mnie, że na Jego miłość nie muszę sobie niczym zasłużyć. Postawiłam na boga, zaufałam Mu, a On uwolnił mnie do moich zranień i lęków w sposób, który pozwolił mi wielbić Go z radością, prostotą i pokojem serca. Wiem, On że będzie mnie prowadził dalej.
Chwała Panu!
(niepodpisane)
Jezus jedynym przewodnikiem.
Czuję, że wyruszyłam w drogę. W moim środowisku używa się wielu słów i metod, by wzmacniać i pomagać osiągać cele (zawodowe). Doszłam do etapu, że nie działają, czułam pustkę. Jak wata cukrowa – jadłam, bo znany, słodki smak, ale coraz bardziej niestrawny i nieprzetwarzany na żadną wartość. Wczoraj uznałam, że chcę, aby Jezus był jedynym moim „coach'em” (trenerem, przewodnikiem).
Uczestniczka
Kurs Nowe Życie, grudzień 2014, Kraków.